środa, 20 kwietnia 2016

Prawie jak Ziemia. NASA odkryła nową planetę.

Należący do NASA kosmiczny teleskop Keplera odkrył planetę, która może być "starszą kuzynką Ziemi". Nowa planeta, oddalona 1,4 tys. lat świetlnych od nas, została nazwana Kepler 452b. Jest większa i starsza od Ziemi. Naukowcy szacują, że ma 6 mld lat (1,5 mld więcej niż nasz Układ Słoneczny). Odległość między planetą a jej Słońcem sprawia, że rok trwa na niej prawie tyle co na Ziemi.


- To najprawdopodobniej pierwsza planeta o skalistej budowie, na której możliwe byłoby życie - powiedział Jeff Coughlin, naukowiec z NASA. Skąd ta pewność? Okazało się bowiem, że Kepler 452b krąży w tzw. ekosferze wokół gwiazdy takiej jak nasze Słońce.
Odległość między planetą a jej Słońcem sprawia, że rok trwa na niej prawie tyle co na Ziemi (dokładnie 385 dni) i z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że istnieje tam woda.

To nie pierwsze wielkie odkrycie teleskopu Keplera, który już od 6 lat krąży po orbicie wokół Słońca wypatrując nowych planet.
Dostrzeżony w 2011 r. skalisty Kepler22b nazywany był drugą Ziemią na sterydach. Planeta znajduje się 600 lat świetlnych od Ziemi i obiega swoją gwiazdę - trochę mniejszą i chłodniejszą niż Słońce - w 290 naszych dni po orbicie nieco ciaśniejszej od Ziemi.

Inny, niezwykle podobny do naszej planety "twór" odkryto niecały rok temu. Znajdująca się 490 lat świetlnych od nas skalista planeta ma nazwę Kepler186f. Swoją gwiazdę obiega w niecałe 130 dni. Problem w tym, że ta gwiazda to tzw. czerwony karzeł. Jej jasność wynosi więc zaledwie 4 proc. jasności Słońca.
Jednak zdaniem naukowców, Kepler 452b ma więcej wspólnego z Ziemią niż inne odkryte dotąd planety.